W tym roku postanowiliśmy – razem z przyjaciółmi, że Sylwester oraz Nowy Rok spędzimy w uroczym miasteczku położonych w Sudetach Zachodnich. Miasto, które mieliśmy na myśli było i jest bardzo mocno rozwinięte turystycznie. Kiedyś już spędzałam tam Sylwestra i muszę przyznać, że była to moja najlepsza impreza noworoczna.
W Karpaczu jest bardzo dobre jedzenie
Jest tam bardzo dobre jedzenie – Karpacz kusi bogatą ofertą gastronomiczną. Byłam tam tylko jeden raz póki co, ale zdążyłam już polubić jedną z lokalnych restauracji, gdzie zawsze było świeże i smacznie. Po kolacji można usiąść tam z grzanym winem w ręce i napawać się widokiem zza okna. Dobre jedzenie oznacza dla mnie świeżość oraz dobry smak. Niestety niektórym lokalom gastronomicznym brakuje chęci do tego, aby wychodzić naprzeciw potrzebom klientów i idą na ilość a nie jakość. Zdecydowanie widać tą różnicę w porze obiadowej i wieczornej. Są lokale w których ciężko znaleźć miejsce, ponieważ tłum ludzi czeka na swój pyszny posiłek. Są też lokale do których klientela nie chce wracać i to widać, gdy miejsce świeci pustkami. My zawsze wybieramy miejsca, które mają dobre opinie, ponieważ lubi dobrze zjeść. O dobre jedzenie w Karpaczu się nie martwię, ponieważ miałam okazję jeść już w kilku miejscach i nigdy nie zdarzyło się tak, abym się zawiodła smakiem lub rozczarowała. Dzięki temu wyrobiłam sobie dobrą opinię na temat Karpacza oraz jego oferty gastronomicznej. Doskonale widać tu, że lokalni przedsiębiorcy dbają o wrażenia turystów oferując im smaczne produkty lokalne. Jestem fanka oscypków i dla mnie to też jest pyszny przysmak, który zyskuje miano dobrego karpackiego jedzenia. Jadłam wiele oscypków w wielu miejscowościach górskich i Karpacz wśród nich wygrywa. Poza tym uwielbiam górskie grzane wino, które w Karpaczu jest prawdziwym góralskim grzanym winem a jego picie staje się prawdziwym rytuałem. W związku z tym o zaplecze gastronomiczne podczas naszego noworocznego pobytu wcale się nie martwię. Akurat w tym przypadku mam stuprocentową pewność, że zostaniemy przez tubylców obsłużeni na najwyższym poziomie.
Dzięki naszemu pomysłowi na wyjazd, który zresztą zrealizowaliśmy mieliśmy najpiękniejsze wspomnienia. Wzbogaciliśmy się o nowe wartościowe doświadczenia oraz utwierdziliśmy w przekonaniu, że jesteśmy zgraną paczką, która odnajdzie się razem w każdej ekstremalnej sytuacji. A posiłki – tak jak sądziłam – na najwyższym poziomie.