Nowe krzesła lepsza klasa

Obecnie uczęszczam do klasy maturalnej do jednego z liceów we Wrocławiu. Nie wiem dlaczego, ale dość powszechne jest, że tuż przed najważniejszymi egzaminami w życiu, uczniowie tracą motywację do chodzenia do szkoły. Nie wynika to z braku chęci nauki, ale tego, że coraz bardziej myśli się o tym, że już po ich napisaniu będziemy w trakcie naszych najdłuższych wakacji w życiu. Gdy po dwutygodniowej przerwie wróciłam do szkoły, wydarzyło się coś co najmniej zadziwiającego.

Jak krzesła zmieniły nastawienie?

producent krzeseł szkolnychJak już wspomniałam, wraz ze znajomymi wróciliśmy do szkoły po feriach. Po otwarciu sali, w której miały odbyć się nasze pierwsze zajęcia, każdy zaczął zastanawiać się czy przypadkiem nie nastąpiła w niej jakaś zmiana. Wyglądała jak nowa. Po chwili zorientowaliśmy się, że rzeczywiście, jest nowa, ale tylko po części. Okazało się, że zostały wymienione wszystkie nasze krzesła. Aby lekcja szybciej minęła, postanowiliśmy porozmawiać o tym z naszą nauczycielką. Okazało się, że nasza dyrektorka postanowiła trochę odnowić sale w naszym liceum i, że znalazł się producent krzeseł szkolnych oferujący naprawdę dobre ceny. Dlaczego właściwie opisuję tę historię? Od tamtego momentu, tych pierwszych zajęć zauważyłam, że uczniowie zaczęli się inaczej zachowywać. Siedzieli zawsze wyprostowani, słuchali uważniej, a nawet zaczęli dbać o porządek na swojej ławce. Niby poprawne zachowanie, ale jeszcze nigdy nie widziałam moich kolegów i koleżanek, by byli aż tak uważni. Na przerwie podeszłam do znajomej i spytałam się, czy również to zauważyła. Przyznała, że tak. Dodała następnie, że sama także zaczęła się inaczej zachowywać i powiedziała, że wynika to z tego, że kiedy siedzi na nowych krzesłach od razu ma większą ochotę na to, by dbać o porządek i szanować to, co znajduje się wokół niej.

Kiedy myślę o tym, jak jeden przedmiot potrafił zmienić nastawienie wielu uczniów, przypomina mi się, jak moi rodzice wymienili meble w moim pokoju. Kiedy byłam mała, nie potrafiłam utrzymać porządku. Nawet gdy posprzątałam tak, że wszystko w moim otoczeniu błyszczało, to po dwóch dniach znowu wszędzie panował bałagan. Do momentu, aż rodzice kupili mi nowe meble, a ja znalazłam motywację, by dbać o porządek. Wynikało to właśnie z szacunku do nowych przedmiotów.